stars Climbing Europe
 nowości  forum  klub  ścianka  kurs  sekcja juniorów  teksty  topo  galerie  linki  Łukasz Wajs  english  
topo poradyenglishhomeszukaj 
 
Adlitzgraben
Adrspach
Alpy Delfinatu
Arco
Ardeche
Ayna
Bergel Piz Badile
Buoux
Calanques
Ceuse
Chamonix
Chateauvert
Cinque Torri
Costa Daurada
Crni Kal
Dachstein
Duchere
El Chorro
Ferentillo
Finale Ligure
Forada
Frankenjura
Freyr
Gesauseberge
Gritstone
Hollental
Hradok
Istria
Jura
Kamieniec
Korsyka
Kotecnik
Krym
La Riba
Leaz
Lofoty
Majorka
Marmolada
Matterhorn
Montserrat
Morskie Oko
Orpierre
Osp
Paklenica
Penon de Ifach
Portland
Presles
Rumunia
Saleve
Sanetsch
Sardynia
Sella
Sperlonga
Sulov
Tofana
Tre Cime
Triglav
Vanoise
Verdon
 

Paklenica

subiektywna ocena miejsca: ******

opracowanie: Jakub Radziejowski
zdjęcia: Jacek Czabański, Michał Kasprowicz, Jakub Radziejowski

Rejon

Paklenica (5 gwiazdek - głównie ze względu na Anice Kuk; pod względem skałek jednowyciągowych - 2 gwiazdki.)

Rodzaj wspinania

Główną atrakcją Paklenicy jest 350 metrowa, północna ściana Anicy Kuk, oferująca wspinanie w litych, ale zróżnicowanych, wapiennych formacjach, przeważnie po drogach dobrze obitych (choć nie jest to regułą - może na przykład okazać się, że obok drogi całkowicie ospitowanej, biegnie droga, na której trzeba się samemu asekurować na wyciągach VII/VII+; jest też kilka dróg hakowych - do A4.)

Oprócz dróg ospitowanych mamy tutaj do czynienia ze sporą ilością dróg, na które należy wziąć komplet kości i friendów. Na drogach wielowyciągowych kask jest obowiązkowy.

Dróg sportowych krótkich mamy w Paklenicy 146, z czego najwięcej jest w przedziale 6a-6b (stan na rok 2002).

Dróg sportowych (czytaj obitych), wielowyciągowych jest 106 (znowu najwięcej w przedziale 6a-6b), z których najtrudniejsze sięgają francuskich ósemek.

Dróg tradycyjnych (czytaj nieobitych), wielowyciągowych mamy 79 (najwięcej czwórek), a najtrudniejsze sięgają stopnia 7c.

Dróg hakowych (do A4) jest 21, najwięcej A2. Większość oczywiście na samej Anicy Kuk.

Cóż oznacza termin "droga ospitowana" w warunkach chorwackich. Na Anicy Kuk może to być spit co dwa metry w terenie piątkowym, ale tak samo może to wskazywać na konieczność własnej asekuracji w terenie siódemkowym (choć nie całkowitej - jakieś spity będą tam na pewno). Tak więc należy w ścianę wziąć ze sobą komplet (12 sztuk) ekspresów, kości i friendów (5-7 sztuk). Z reguły drogi klasyczne - przechodzone po raz pierwszy w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych - posiadają dużą ilość przelotów. Drogi robione później są bardziej "moralne". Choć taka Rajna (7a) braci Remy jest obita bardzo gęsto. Każdy znajdzie na Anicy coś dla siebie - od tych, dla których 5+ to wyzwanie, po tych, dla których IX+ to rozgrzewka. Dróg jest kilkadziesiąt, a informacje na temat nowości można uzyskać w knajpie o wdzięcznej nazwie Rajna w Paklenicy.

Nieco inaczej jest w skałkach tuż przy dnie wąwozu (na drogach jedno-dwuwyciągowych). O ile na Anicy Kuk wyceny odpowiadają mniej więcej naszym wyobrażeniom (tzn. 6a to rzeczywiście 6a), to krótsze drogi: po pierwsze wyceny wydają się być nieco zaniżone (6b to już prawdziwe wyzwanie), a po drugie trudne ruchy są tam zazwyczaj wykonywane przed, a nie po wpince - stąd też groźba kilkumetrowych lotów. Generalnie Paklenica nie jest typowym ogródkiem skalnym typu Osp, Buoux, Arco czy też naszych, jurajskich białych skał i rzeczywistą atrakcją rejonu jest właśnie Anica Kuk - choć nie brakuje w wąwozie innych długich (od 100 do 250 m.) dróg - np. na Debelim Kuku.

Anica Kuk ma wystawę północną i północno - zachodnią, co okazuje się być niezmiernie istotne szczególnie w najgorętszych miesiącach. Żar lejący się z nieba uniemożliwia wspinaczkę w słońcu, stąd też wspinaczkę należy rozpoczynać wcześnie i w miarę wcześnie ją kończyć. Niebagatelną sprawą jest też konieczność zabrania naprawdę dużej ilości płynów w ścianę (litr na osobę to raczej mało). Wspinać się można przez cały rok, choć latem (lipiec) bywa zdecydowanie za gorąco, a zimą potrafi wiać silny wiatr (Burja). Polecane okresy to wiosna (choć może lać) i wczesna jesień.

O ile Anica ma wystawę północno-zachodnią, to np. Debeli Kuk ma wystawę południową, co sprawia, że możemy się na nim wspinać od popołudnia do wieczora, nie narażając się na zbytnie spalenie słońcem.

Zejście z Anicy Kuk - wygodną i oznakowaną ścieżką na około masywu. Uwaga na pierwszych kilkudziesięciu metrach pod szczytem. Skała jest naprawdę ostra...

Dokładne położenie oraz dojazd

Jest to kilkukilometrowy kanion (nieco podobny do słynnego Verdon - aczkolwiek zdecydowanie krótszy i nie tak głęboki) położony niedaleko (jakieś 40 km.) od Zadaru. Do Paklenicy najłatwiej dojechać samochodem (12-15 godz. z W-wy), należy jednak pamiętać, że w głębi kraju nie ma autostrad, co spowolnia nieco jazdę przez Chorwację. Stacje benzynowe (tylko INA - żadnych zagranicznych korporacji w roku 2000) obecne są co 20-30 km. Ceny benzyny podobne jak u nas.

Dojazd z Polski zdecydowanie samochodem:
Wersja szybsza: Cieszyn, Wiedeń, Maribor, Zagrzeb, Karlovac, potem w dół drogą E71 na Zadar, jednakże przed Zadarem "zawracamy na północ" i drogą E65 - nad morzem - dojeżdżamy do Starigradu Paklenica.
Wersja wolniejsza, ale bardziej efektowna: z Karlovac do Rijeki, skąd na południe drogą biegnącą nad morzem (E65) - ze względu na ilość zakrętów i brak autostrady - raczej trasa turystyczna niż dojazdowa.

Krótka historia rejonu

Historia wspinania w Paklenicy sięga okresu przedwojennego jednakże dopiero po wojnie powstają pierwsze drogi klasyczne z elementami hakówki za sprawą Chorwatów i Słoweńców (np. Franco Knez). Już w latach 60-tych po raz pierwszy organizowane są w Paklenicy obozy wspinaczkowe z Polski (np. pod kierownictwem Bogdana Krauze). Padają wtedy drogi takie jak Klin czy Velebitaśki (wtedy jeszcze z miejscami hakowymi). Paklenica okazuje się być wyśmienitą alternatywą dla niedostępnej Europy zachodniej. Z ciekawostek - w latach sześdziesiątych namioty stawiało się na... nieistniejącej obecnie polanie pod Anicą Kuk.

Lata 80-te przynoszą pierwsze odhaczenia dróg hakowych oraz powstanie nowych ekstremów. Wojna na Bałkanach spowalnia eksplorację rejonu, jednakże w drugiej połowie lat 90-tych do Paklenicy oprócz Słoweńców i Chorwatów przyjeżdżają też Westmani, czego efektem jest wiele wspaniałych nowych dróg (ekstermalnych i nie tylko).

Prywatne doświadczenia

Największy klasyk na Anicy Kuk to droga Velebitaśki (6a+). Niewątpliwej urody - jest chyba celem każdego zespołu, który pojawia się w wąwozie po raz pierwszy. Warto zrobić kombinację z Rajną w środkowej części (wyciąg 6b+), dzięki czemu uzyskujemy bardziej elegancką linię.

Wspaniałym, godnym polecenia klasykiem jest też droga Klin (6c+), na której (już ponad boulderowymi trudnościami) możemy znaleźć jeden z najwspanialszych piątkowych wyciągów na świecie (no, może ciut trudniejszy).

Do klasyków rejonu na pewno należą drogi takie jak Albatros (6c+), Rajna (7a), Waterworld, czy Mosoraśki (5c). Na Debelim Kuku godna polecenia jest droga Slovenski (6a.)

Drogi skałkowe to raczej cel na dzień restowy, niż alternatywa dla dużych i pięknych wapiennych ścian Paklenicy.

Noclegi i inne patenty

Wejście do Parku Narodowego płatne. Różne stawki - od jednorazowych turystycznych po pięciodniowe dla wspinaczy.

W Paklenicy jest bank przyjmujący tylko (!) Visę classic, ale nie ma bankomatu, więc wypłaty odbywają się przez kasjerkę. Tubylcy chętnie rozliczają się w euro.

Pól namiotowych jest wiele. Cena od ok. 6-8 euro za dobę (dwie osoby, namiot i samochód). Ważne jest, żeby wybrać kamping zacieniony. Myśmy spali na "Vesnie" (uwaga warto się wcześniej umówić na cenę z właścicielem, a nie jego rodziną). Dodatkową zaletą jest bliskość plaży (ok. 500 m.). Z tych, na których śpią Polacy można wspomnieć o "Campio Municipale" - cena przystępna, do morza z namiotu 20 metrów, do knajpki 50, a w skały... i tak trzeba jeździć samochodem.

W Paklenicy są sklepy spożywcze i stacja benzynowa. Ceny ciut wyższe niż w Polsce.

Przewodniki i mapy

Przewodnik do nabycia przy wejściu do Parku oraz w restauracji Rajna (gdzie info o nowych drogach).

Strony www:
http://www.tel.hr/paklenica/
http://galaxy.uci.agh.edu.pl/~gilu/paklenica_przewodnik.html
http://www.aozeljeznicar.hr/old/paklenica/routes.htm

Inne

Big Wall Speed Climbing Competition Paklenica, czyli zawody na szybkość we wspinaniu na dużych ścianach w wąwozie. Czasy uzyskiwane przez zwycięzców przyprawiają o zawrót głowy. Odbywa się zazwyczaj w okolicy weekendu majowego.

Morze, morze, morze - kilkadziesiąt metrów od namiotu...

Zadar.

Wycieczki trasami turystycznymi w okolicach Paklenicy (np. Vaganski Vrh, 1758 m.) - nie tylko na Anicę Kuk...

Jaskina Manita Peć.

Galeria

anica_resize.jpg anica_kuk_resize.jpg debeli_kuk_resize.jpg
Droga Velebitaśki na Anicy Kuk
arch. J. Radziejowski
Anica Kuk
arch. J. Radziejowski
Wspinaczka na Debelim Kuku
fot. Michał Kasprowicz
debeli_kuk2_resize.jpg na_szczycie_anicy_resize.jpg paklenica_resize.jpg
Wspinaczka na Debelim Kuku
fot. Michał Kasprowicz
Na szczycie Anicy Kuk
arch. J. Radziejowski
Wąwóz Paklenica
arch. J. Radziejowski
skalki_resize.jpg w_scianie_anicy_resize.jpg w_scianie_anicy2_resize.jpg
Wspinanie na skałkach w Paklenicy
fot. Jacek Czabański
Na drodze "Klin"
arch. J. Radziejowski
W ścianie Anicy
arch. J. Radziejowski
w_scianie_anicy3_resize.jpg wspin_nad_morzem_resize.jpg
Hakóweczka na Anicy Kuk
arch. J. Radziejowski
"Bouldering" nad morzem
arch. J. Radziejowski

Paklenica - komentarze

brak komentarzy.



dodaj nowy komentarz

ue (c) UKA 2004
zastrzeżenia prawne
uka
Publikacja przygotowana i wydana dzięki pomocy finansowej Unii Europejskiej